Filmy, filmy, filmy...

Jest już temat o muzie, to czas na pogaduchy o filmach.
Proponuję może umieszczać info o filmach godnych uwagi, i mieszczących się w tematach podejmowanych na tym forum, rozumiecie, nie?
Jadę więc z koksem, na początek kilka tylko:
- The Secret. Film mówiący prostym, przystępnym językiem dlaczego wiara (we własne siły) jest ważna. Polecam wszystkim, niewielki ciężar gatunkowy. Jak powiedziała moja koleżanka Ewa: "Taki lajtowy, dla naszych rodziców..."
- What The Bleep Do We Know?. Coś jak jego kumpel z góry^^, ale więcej, mocniej i mądrzej (tzn. bardziej naukowo). Oczywiście średnio zdolny uczeń po ośmiu - dziesięciu klasach zrozumie go. Spory nacisk na fizykę kwantową.
- What The Bleep Do We Know? Down The Rabbit Hole. Część druga, mówiąca generalnie o tym samym co pierwsza, ale z naciskiem na naukę, fizyka kwantowa rulzzz!!!
To na razie tyle, czekam na odzew, drodzy kinomaniacy...
Proponuję może umieszczać info o filmach godnych uwagi, i mieszczących się w tematach podejmowanych na tym forum, rozumiecie, nie?
Jadę więc z koksem, na początek kilka tylko:
- The Secret. Film mówiący prostym, przystępnym językiem dlaczego wiara (we własne siły) jest ważna. Polecam wszystkim, niewielki ciężar gatunkowy. Jak powiedziała moja koleżanka Ewa: "Taki lajtowy, dla naszych rodziców..."
- What The Bleep Do We Know?. Coś jak jego kumpel z góry^^, ale więcej, mocniej i mądrzej (tzn. bardziej naukowo). Oczywiście średnio zdolny uczeń po ośmiu - dziesięciu klasach zrozumie go. Spory nacisk na fizykę kwantową.
- What The Bleep Do We Know? Down The Rabbit Hole. Część druga, mówiąca generalnie o tym samym co pierwsza, ale z naciskiem na naukę, fizyka kwantowa rulzzz!!!
To na razie tyle, czekam na odzew, drodzy kinomaniacy...