<<

Ivellios

Awatar użytkownika

Site Admin

Posty: 91

Dołączenie: Sob Sie 25, 2007 1:44 pm

Miejscowość: Katowice

Post Pon Sie 27, 2007 8:11 pm

Racjonalnie. Wątek z racjonalista.pl

Postanowiłem skopiować tutaj wątek z racjonalista.pl, albowiem wydaje mi się on dość ciekawy.

Lubię Kawę napisał(a):Temat: życie po życiu w wersji Moody'ego
Jako 13-latek nawet się przejąłem tą książką - jak pamiętam. Potem jednak doszedłem do wniosku, że równie dobrze może to być jak ze snami, co jednak nie przekreśla wciąż nieśmiertelnej duszy Dusza sobie, a umierający mózg sobie. Tu dodatkowo silny wpływ krytyki, że to jedynie niedotlenienie mózgu. No więc nie bez żalu, ale uznałem, że to nie jest zbyt wiarygodne. Natomiast faktycznie co innego śnięty mózg, a co innego nieśmiertelna dusza.
W dyskusjach z paranormalnymi trzymałem tę linię, co chyba ich złościło.

No ale teraz myślę tak. Przyłożono więc naturalistyczne metody wyjaśniania i wyjaśniono. Cudnie! Ale czy faktycznie?
Wątpliwości
Jeżeli to tylko tak jak ze snami to coś tu nie gra. Te opowieści są np. takie, że ktoś nagle po przebudzeniu wie, że po drugiej stronie szpitala leży but. Nie no jasne... jak ktoś sceptyczny, to będzie truł, że skoro nie jest możliwe życie po życiu, to znaczy, że wcześniej jakoś kiedyś tego buta widział.
Ale co innego mnie trapi faktycznie.
" ... Ze zdziwieniem zorientował się, że stoi obok swojego łóżka w sali szpitalnej i widzi leżące nieruchomo własne ciało. Obok siedziała z pochyloną głową jego żona, Beverly. Pragnął za wszelką cenę skomunikować się z nią, jednak bezskutecznie, gdyż w ogóle nie reagowała, tylko siedziała nieruchomo, wpatrując się w podłogę... "
Potem spotyka istoty czekające na niego, potem zaś istoty złe, a po jakimś czasie Jezusa (po tym jak się zaczął modlić, aby odgonić owe złe duchy). Zacytowałem malutki fragment długiej relacji.
Trywializuję trochę. Całość w aktualnym "Miłujcie się". Przeżył to i opowiadał Howard Storm (ur. 1946), profesor sztuki na Uniwersytecie Northern Kentucky. Do opisanego doświadczenia ateista. Wiedział, że po śmierci nic nie ma i na łożu owej śmierci (jak wtedy myślał) z takim myśleniem pożegnał się z żoną i dziećmi. Po tym wydarzeniu katolik.
Podaję kto, bo nie wypada rzucić cytatu i nie powiedzieć skąd to, ale nie o to, że on jest profesorem mi chodzi.
Otóż wszystkie te opowieści, mimo różnic, mają jedną wspólną, trywialną cechę: Nie ma opowieści, w której ktoś jednak jest w stanie nawiązać kontakt z żyjącymi! Why? Przecież to tylko ułuda. Jeśli to tylko sny, no to powinna być dowolność. Racjonalne sny? Gdzie i kiedy tak bywa? Ja bardzo często rozmawiam z ludźmi w trakcie nocnych majaków umysłu. Dlaczego skoro to tylko niedokrwienie mózgu nie bywa tak, że komuś się jednak udaje dogadać z taką siedzącą żoną, a przy okazji pogadać z innymi duchami?
Dlaczego nie bywa tak, że ktoś budzi się i mówi, że umierając widział tunel na końcu którego była miłująca Istota, a przy okazji pogadał z lekarzem, który go reanimował? Troszku racjonalne te opowieści są...
Zarzuty?


( http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,9846 )
<<

Voozie

Awatar użytkownika

Posty: 21

Dołączenie: Wto Wrz 11, 2007 6:28 pm

Post Wto Wrz 11, 2007 7:03 pm

Właśnie Chupas! Mówiłeś, że OoBE to tak naprawdę LD.
Skoro W LD mozemy zrobic wszystko, to dlaczego, kiedy pragniemy skontaktowac się z rodziną, bliskimi, czy kimś tam, nie udaje się nam, chociaż tego PRAGNIEMY, a?
<<

Aniołek

Posty: 6

Dołączenie: Śro Paź 24, 2007 10:11 am

Miejscowość: Rzeszów

Post Śro Paź 24, 2007 11:38 am

Ja się wcale nie zgadzam, że LD i OoBE to to samo, dlatego że przeżyłam obydwa stany i potrafie je rozróżnić.

A to że nie potrafimy w LD skontaktować się ze zmarłymi lub rodziną świadczy jedynie o tym, że osoba która to praktykuje nie rozwinęła się jeszcze na tyle w tym kierunku by móc zmusić swoją podświadomość stworzyć taką a nie inną rzeczywistość.

Bardzo polecam aktykuły znanego polskiego regresera p. Leszka Żądło
( nie pamiętam w tym momencie jego strony www, ale w wyszukiwarce napewno go można znaleźć ). Pisał on artykuły do takiej fajnej strony Gwiezdne Wrota, która już niestety nie istnieje, ale to właśnie z niej nauczyłam się dużo rzeczy, w tym stanów OoBE i LD.
I am what I am
<<

Ivellios

Awatar użytkownika

Site Admin

Posty: 91

Dołączenie: Sob Sie 25, 2007 1:44 pm

Miejscowość: Katowice

Post Pią Paź 26, 2007 11:58 pm

Artykuły z GW można poczytać na web.archive.org trzeba tylko wpisać w polu na stronie głównej adres gw.7d.pl i wybrać którąś ze zarchiwizowanych wersji GW ;]

Powróć do Życie po śmierci



Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników

cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for DivisionCore.
Załóż własne, darmowe forum dyskusyjne dzięki phpBB3
System reklamy Test