Czy pozostał po tej stronie?

Może nie powinnam Wam zawracać tym głowy, ale mam jakby problem. Chodzi o to, że mam wrażenie, że mój pies całkowicie nie odszedł. Często mam wrażenie, że coś mi leży w nogach na łóżku, mimo wszystko nie boje się tego. Mam też wrażenie, że trzyma mordkę na moich kolanach. Czasem ogółem mam takie uczucie jakby był gdzieś obok.
Pomyślicie, że bredzę, trudno, ale chce tylko prosić o pomoc i rady. Z psem łączyła mnie jakaś ogromna więź dlatego po jego stracie bardzo rozpaczałam. Czytałam ostatnio, że kiedy po zmarłym jakoś bardzo się rozpacza to go może zatrzymać po tej stronie, czy zwierząt też to dotyczy? Czy może to poprostu dlatego, że tak za nim tęsknie? Wypowiedzcie się o tym
Pomyślicie, że bredzę, trudno, ale chce tylko prosić o pomoc i rady. Z psem łączyła mnie jakaś ogromna więź dlatego po jego stracie bardzo rozpaczałam. Czytałam ostatnio, że kiedy po zmarłym jakoś bardzo się rozpacza to go może zatrzymać po tej stronie, czy zwierząt też to dotyczy? Czy może to poprostu dlatego, że tak za nim tęsknie? Wypowiedzcie się o tym